|
Ginekomastia - wszystko o ginekomastii Jedyne polskie forum o ginekomastii !!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magic7
Administrator
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:41, 13 Kwi 2006 Temat postu: Ginekomastia |
|
|
Ginekomastia
artykuł dr. n. med. Lecha Sztymirskiego
Powstanie ginekomasti mogą spowodować także leki.
U części mężczyzn po pięćdziesiątce z wyraźną otyłością stwierdza się prawdziwą ginekomastię.
Ginekomastią nazywamy przerost gruczołów piersiowych (przerost tkanki właściwej gruczołu sutkowego) u mężczyzn. Ginekomastia jest objawem, który może pojawiać się z różnych przyczyn i w każdym wieku. Występuje obustronnie lub jednostronnie, zwykle częściej po stronie lewej.
Niepatologiczną ginekomastię spotyka się u większości noworodków w 3.-5. dniu życia. Jej przyczyną jest tzw. odczyn ciążowy, który wiąże się z wysokim poziomem estrogenów w krążeniu łożyskowo - płodowym matki. Objaw ten cofa się zazwyczaj po upływie 3-4 tygodni.
Ginekomastię u małych dzieci, jeszcze przed okresem pokwitania, może wywołać wchłonięcie małej ilości estrogenów przez skórę, drogą wziewną lub doustną. Niekiedy może być spowodowana podaniem androgenów lub witaminy D.
U dwóch trzecich chłopców w połowie okresu pokwitania występuje wyraźne powiększanie jednego lub obu gruczołów piersiowych, niekiedy z przemijającą tkliwością, czyli nadwrażliwością na dotyk. Jej przyczyną jest podotoczkowy przerost gruczołu sutkowego. Z reguły to problem kosmetyczny, który ustępuje w ciągu kilku miesięcy.
Niekiedy mamy do czynienia z lipomastią cechującą się jedynie nadmiarem tkanki tłuszczowej, która - w przeciwieństwie do przerostu właściwej tkanki gruczołowej w prawdziwej ginekomastii - ma miękką konsystencję. Wzrost tkanki tłuszczowej w okolicy piersiowej zdarza się często u otyłych mężczyzn. Zazwyczaj wywiad i badanie (brak wyczuwalnej twardości wokół otoczki sutka) sugerują lipomastię.
Przyczyny ginekomastii
Część mężczyzn po pięćdziesiątce z wyraźną otyłością ma prawdziwą ginekomastię. Przypuszcza się, że przyczyną tej nieprawidłowości jest przejście tzw. wczesnych androgenów w estrogeny pod wpływem wzrastania tkanki tłuszczowej.
Dotychczas uważano, że głównym czynnikiem mammotropowym, czyli wpływającym na wzrost sutków, jest prolaktyna. Istnieje ścisły zwiazek między działaniem prolaktyny, estrogenów i progesteronu w procesie wzrastania sutków. Chociaż większość mężczyzn z ginekomastią ma prawidłowy poziom prolaktyny, podwyższony poziom estrogenów może być bodźcem do jej wydzielania.
Tak więc ginekomastia prawdopodobnie wiąże się z zaburzeniem równowagi między poziomem androgenów i estrogenów. Względny nadmiar estrogenów spowodowany spadkiem androgenów może być wystarczającym bodźcem pobudzającym sutek do wzrostu. Wydaje się jednak, że decydujący wpływ na rozwój sutka ma to, co dzieje się w ośrodkach podwzgórzowo - przysadkowych. Stąd wniosek, że prawdziwa przyczyna powstawania ginekomastii leży w pierwotnej lub wtórnej nadczynności przysadki i że nie można całkowicie wykluczyć działania pośredniego innych hormonów, między innymi nadnerczy i tarczycy.
Schorzenia związane ze zwiększoną produkcją estrogenów i gonadotropiny kosmówkowej (HCG) to:
guzy feminizujące jąder,
złośliwe guzy pochodzenia embrionalnego,
potworniaki,
nabłoniak kosmówkowy,
rak płuc oskrzelopochodny,
nowotworowe i nienowotworowe zmiany nadnerczy. Natomiast choroby przebiegające ze zmniejszoną syntezą androgenów to:
uszkodzenie jąder,
urazy lub zespoły pokastracyjne,
stany zapalne jąder w wyniku przebytego zapalenia przyusznicy,
gruźlica,
trąd,
ziarnica złośliwa,
wrodzony brak jąder,
pierwotna niedomoga gonad (zespół Klinefeltera - kariotyp XXY).
Zmniejszenie syntezy androgenów lub wzrost oporności na androgeny są również przyczyną pojawienia się ginekomastii u chorych ze schyłkową niewydolnością nerek. W przypadkach marskości wątroby, raka wątroby, zaburzeń krążenia wątrobowego ginekomastia jest częstym objawem, który tłumaczy się zaburzeniami metabolizacji hormonów w miąższu wątroby. Podobny mechanizm ma ginekomastia powstała w stanach niedożywienia, awitaminoz, w zaburzeniach przewodu pokarmowego prowadzących do wyniszczenia.
Zaburzenia w międzymózgowiu odgrywają decydującą rolę w powstaniu ginekomastii w urazowych uszkodzeniach rdzenia kręgowego, chorobie Parkinsona, dystrofii nerwowo - mięśniowej i jamistości rdzenia. Podobnie wpływ czynnika podwzgórzowo - przysadkowego jest warunkiem pojawienia się ginekomastii w gigantyzmie przysadkowym, akromegalii, chorobie Cushinga i chorobie Basedowa.
Leki a ginekomastia
Powstanie ginekomastii mogą spowodować także leki. Główną rolę odgrywają tu estrogeny albo leki wspomagające aktywność estrogenów: sprzężone albo syntetyczne estrogeny, doustne środki antykoncepcyjne, naparstnica (tylko digitoksyna, a nie digoksyna), hormon luteinizujący (LH). Gonadotropiny (ludzka gonadotropina kosmówkowa - HCG, gonadotropina menopauzalna - HMg) stosuje się w leczeniu niepłodności męskiej i opóźnionym dojrzewaniu płciowym.
Cytrynian klomifenu (Clomifene), syntetyczny lek działający pobudzająco na wydzielanie przysadkowych gonadotropin, wykorzystuje się w leczeniu oligospermii (obniżonej liczbie plemników).
Przyczyną wystąpienia ginekomastii bywają również leki hamujące syntezę testosteronu lub zmniejszające jego efektywność, np. spirolaktony - leki przeciwobrzękowe, moczopędne, cymetydyna (Cimetidinum, Tagamet, Kanitydyna) hamująca wydzielanie kwasu solnego w żołądku, powszechnie używana w leczeniu owrzodzeń żołądka i dwunastnicy, leki przeciwgrzybicze (Ketakonazol, Nizoral), tuberkulostatyki, np. hydrazyd kwasu izonikotynowego. Fenotiazydy w swoim działaniu ubocznym podnoszą poziom prolaktyny.
Do powstania ginekomastii przyczyniają się także leki przeciwnowotworowe, np. Busulfan - stosowany w leczeniu przewlekłej białaczki szpikowej - czy winkrystyna - używana w zwalczaniu raka sutka, białaczek, ziarnicy złośliwej, oraz leki antyandrogenne, takie jak Cyproteron i Flutamid, podawane w leczeniu raka prostaty.
Ginekomastia występuje również jako działanie niepożądane wielu leków, przy czym mechanizm powstawania tego objawu nie jest znany. Do tej grupy leków należą np. pochodne Metyldopy (leku przeciw nadciśnieniu tętniczemu), diazepam (Relanium, Elenium), pochodna benzodiazepiny, używana w stanach lękowych, chorobach psychosomatycznych, zaburzeniach snu, oraz leki stosowane w chorobie Parkinsona.
Z rzadziej stosowanych leków wpływ na powstawanie ginekomastii ma penicylamina (Cuprenil), stosowana w zatruciu niektórymi metalami i w reumatoidalnym zapaleniu stawów, Etionamid - lek przeciwprątkowy, stosowany w gruźlicy płuc (przy oporności na inne leki), a także w leczeniu trądu. Stwierdzono, że niektóre narkotyki - heroina, marihuana - też mogą wywołać objawy ginekomastii.
Również krem pobudzający pochwowe wydzielanie estrogenów, wtarty podczas stosunku, może być przyczyną ginekomastii. Nawet stosowanie płynu na porost włosów może też spowodować to schorzenie.
Jak ją rozpoznać?
Podstawą rozpoznania jest wywiad i dokładne badanie przedmiotowe; szczególnie dokładny wywiad należy przeprowadzić przy podejrzeniu nowotworu (u palaczy tytoniu z kaszlem). Niezbędne jest omówienie z pacjentem wszystkich przyjmowanych przez niego leków.
W badaniu przedmiotowym stwierdza się wyczuwalny rozrost tkanki gruczołowej o twardej konsystencji. Często współistnieją in-ne objawy zaburzeń hormonalnych, np. kobiecy typ owłosienia.
W celu potwierdzenia diagnozy zleca się przeprowadzenie badań laboratoryjnych, takich jak: oznaczenie poziomu testosteronu w surowicy, poziomu estradiolu, HCG lub/i LH, badania czynności wątroby (poziom bilirubiny, aminotransferaz, proteinogram, czas protrombinowy), przy podejrzeniu nadczynności tarczycy - TSH, T3, T4, kariotyp przy podejrzeniu zespołu Klinefeltera. Badania należy powtórzyć, jeśli stwierdzi się wysoki poziom estrogenów lub niski - testosteronu. Gdy zaistnieje podejrzenie nowotworu, lekarz zleca wykonanie ultrasonografii, mammografii, biopsji, dobowej zbiórki moczu na wydalanie 17-ketosterydów.
Po rozpoznaniu, kiedy ginekomastia jest jednym z objawów choroby systemowej, rozpoczyna się leczenie przyczynowe, np. w nadczynności tarczycy, chorób wątroby, nerek. Leczenie hormonalne powinno być ściśle zindywidualizowane. Zabieg chirurgiczny przynosi w ginekomastii tylko wyniki kosmetyczne. W lipomastii odsysanie tkanki tłuszczowej zyskuje coraz większe znaczenie.
Artykuł pochodzi ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Minio
Gość
|
Wysłany: Pon 16:14, 24 Kwi 2006 Temat postu: ginekomastia |
|
|
Mam prawie 21 lat. od okolo 5 lat mam Zgrubienie w prawej piersi.Mimo mojego wieku nie mam wykształconych cech męskich(zarost zatwarzy, nogach rękach, rozwoj narządow płciowych). gdy poszedłem do lekarza rodzinnego ten nie wiele wiedzial o ginekomastii. Powiedział że ma skrzywiona klatkę piersiową. co mam robić? gdzie powinien się udać? może powinienem brać jakieś leki??? prosze pomozcie!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
scorpion81
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:21, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Witam
Drogi "gościu" - wydaje mi sie ze powinieneś zjawić sie u endokrynologa i zrobic sobie wszystkie badania
A Co do zaglądających na tą stronę to zachęcam wszystkich do pisania postów
zachęcam do podzielenia sie swoimi doswiadczeniami i o pomoc dla innych
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
scorpion81
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:26, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ginekomastia
Jacek zawsze wydawał się chłopakiem pewnym siebie, pozbawionym kompleksów, z ogromną wiarą we własne możliwości. No cóż, miał ku temu wszelkie podstawy: był wysoki, przystojny, nieźle zbudowany i swoją sylwetką wciąż wzbudzał zazdrość kolegów i podziw dziewczyn. Kulturystykę ćwiczył już od wielu lat i na tym polu całkiem nieźle sobie radził. Posiadał dużą wiedze na temat ćwiczeń i diety, był poza tym niezwykle ambitny i pracowity. To oczywiście musiało zaprocentować.
Ale tego dnia, kiedy pojawił się w poradni, na jego twarzy nie było widać euforii, zniknął wyraz zwycięstwa, pojawił się niepokój i lęk. Szczerze mówiąc, nigdy nie widziałem go w takim stanie. - Co się stało Jacku - spytałem. Poczuł się niepewnie. Od razu było widać, że jego problem nie dotyczy diety czy ćwiczeń, ale zahacza o coś bardzo krępującego, wstydliwego, coś co trudno wywlec przed kimś kto jest niemal jego rówieśnikiem i zna go jako faceta o silnej osobowości. Gdyby nie posiadał umiejętności tłumienia emocji, pewnie rozpłakał by się jak bóbr. Ale wytrzymał... Wiele go to kosztowało, by wreszcie coś z siebie wydukać. - Wiesz, nigdy nie myślałem, ze po cokolwiek się tutaj zjawię. Wydawało mi się, że wiedza którą posiadam jest całkowicie wystarczająca na potrzeby takiej kulturystyki jaką uprawiam. Przygodę z tym sportem zacząłem ponad dziesięć lat temu. Ponieważ byłem typowym ektomorfikiem wciąż miałem duże trudności z przyrostem masy mięsniowej. Kupowałem wprawdzie różne odzywki i środki wspomagające, ale wszystko to na niewiele się zdało. Miedzy czasie dostałem bilet do wojska i z ćwiczeniami pożegnałem się na ponad dwa lata. Po powrocie pomyślałem, że warto byłoby wznowić kulturystyczną przygodę. Chociaż nigdy nie zamierzałem startować w zawodach, to nie ukrywam, że chciałem dobrze wyglądać. Wtedy tez postanowiłem sięgnąć po... mniej dozwolone środki(...). Efekt w przyroście siły i masy mięśniowej był piorunujący. Z dnia na dzień stawałem się coraz większy, przestałem mieścić się w ciuchy i zacząłem wzbudzać podziw. Nie ukrywam, że nieźle mnie to rajcowało. Praktycznie przez okrągły rok nie schodziłem z cyklu, bo tez nie widziałem żadnych poważniejszych skutków ubocznych. Wprawdzie wyniki badań krwi były nieco pogorszone i troszeczkę wysypał mi trądzik, ale byłem pewien że to przejściowe. Jednak to co zaobserwowałem ostatnio całkowicie mnie zdołowało. Zauważyłem, że jedna cześć mojej klatki piersiowej rozrosła się w nienaturalny sposób i przypomina kobiecą pierś. Otoczka wokół sutka stała się znacznie powiększona i przebarwiona. Wygląda to okropnie. Poza tym wyczuwam w środku jakieś twarde zgrubienie, co jeszcze bardziej mnie zaniepokoiło. Z literatury wiem, ze to objaw ginekomastii posterydowej. Zdaje sobie sprawę, że to nie twoja działka, ale strasznie mi głupio udać się z tym do jakiegoś specjalisty, bo wiem jaka będzie jego reakcja. Nabawiłem się ostatnio strasznych kompleksów, unikam znajomych, zerwałem z dziewczyną, jestem całkowicie załamany psychicznie. Powiedz mi, czy to w ogóle można jakoś odkręcić...?
Ginekomastia - to jeden z wielu skutków ubocznych nieprzemyślanej kuracji sterydowej. Dla większości osób, widoczne gołym okiem defekty natury estetycznej, są często jedynym bodźcem mobilizującym do zaprzestania stosowania dopingu. Zapewne niewielu jest facetów pragnących mieć szerokie barki i duży obwód w bicepsie, ale jednocześnie zmuszonych nosić stanik. No chyba, że to kwestia innej orientacji seksualnej. Dla większości jednak, świadomość posiadania "babskich" piersi to kalectwo nie do zaakceptowania, dlatego problem ginekomastii coraz częściej pojawia się na łamach magazynów kulturystycznych.
Zanim jednak omówimy zagadnienie ginekomastii posterydowej, spróbujemy przeanalizować również inne przyczyny tej choroby, bowiem niepokojące objawy przerostowe w obrębie gruczołów piersiowych dotykają także wielu chłopców i mężczyzn nie stosujących dopingu.
Ginekomastia jako proces naturalny
Kluczowym czynnikiem wpływającym na rozrost gruczołów piersiowych u obu płci jest podwyższony poziom estradiolu we krwi - najaktywniejszego hormonu z grupy estrogenów. Około 10% całkowitej ilości tego związku u mężczyzn powstaje w jądrach, a pozostała cześć wytwarzana jest w wyniku przemian hormonów męskich: testosteronu i androstendionu. Chociaż poziom estradiolu w organizmie mężczyzn jest na ogół niski i nie przysparza większych problemów zdrowotnych, to jednak w pewnych okresach życia najwyraźniej daje znać o sobie przyczyniając się do niepokojących zmian w budowie ciała. Pierwsze symptomy ginekomastii spotykane są już u noworodków, a wynikają głównie z oddziaływania estrogenów matczynych. Zjawisko to jednak nie ma charakteru patologicznego i ustępuje najczęściej po upływie kilku tygodni. Dość rzadko spotyka się ginekomastię wśród małych dzieci, przed okresem pokwitania. Może ją jednak wywołać wchłonięcie małej ilości estrogenów przez skórę, względnie drogami oddechowymi lub przewodem pokarmowym. Niekiedy ginekomastia może wystąpić w wyniku podawania witaminy D lub podczas leczenia androgenami.
Znacznie częściej spotykana jest tzw. ginekomastia pokwitaniowa, którą stwierdza się aż u 70% chłopców w okresie dojrzewania. Około 13 - 14 roku życia u nastolatków występuje na ogół niski poziom testosteronu, natomiast wzrasta intensywnie produkcja estradiolu w jądrach. W tym okresie więc dochodzi do znacznych zaburzeń między ogólnym poziomem androgenów i estrogenów. Ginekomastia pokwitaniowa ma charakter przejściowy i wszelkie jej symptomy powinny ustąpić w ciągu 2-3 lat, bowiem ok. 17 roku życia organizm chłopców zaczyna być bombardowany dużymi dawkami testosteronu, który tłumi wszelkie niepożądane działania hormonów żeńskich.
Zagrożenie rozwojem ginekomastii powraca u mężczyzn po 50 roku życia, szczególnie u tych którzy borykają się z problemem nadwagi i otyłości. Pod wpływem wzrastania tkanki tłuszczowej następuje zwiększone przekształcanie tzw. wczesnych androgenów w estrogeny, co może być przyczyną zakłócenia prawidłowej równowagi pomiędzy tymi hormonami. Wysoki poziom estrogenów jest także bodźcem do wydzielania prolaktyny, będącej nie tylko czynnikiem wpływającym na rozrost sutków, ale także zmniejszającym libido i prowadzącym do impotencji.
Ginekomastii nie należy mylić z innym dość często występującym zjawiskiem u mężczyzn, tzw. lipomastią. Cechuje się ona nagromadzeniem w obrębie klatki piersiowej sporej ilości tkanki tłuszczowej o miękkiej konsystencji, bez wyczuwalnego stwardnienia wokół otoczki sutka. Różnice pomiędzy ginekomastią a lipomastią można stwierdzić dopiero po przeprowadzeniu dokładnych badań.
Ginekomastia będąca wynikiem choroby
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, w pewnych okresach życia mogą pojawiać się u mężczyzn niepokojące zmiany w obrębie gruczołów piersiowych. W przypadku okresu niemowlęctwa i pokwitania mają one charakter przejściowy i po pewnym czasie ustępują, nie pozostawiając wyraźnych zmian. Również ginekomastia starcza uznawana jest jako zjawisko naturalne. Problem zaczyna pojawiać się wówczas, gdy zmiany w obrębie gruczołów piersiowych nie posiadają żadnej uzasadnionej przyczyny fizjologicznej. Wówczas należy podejrzewać, że objawy ginekomastii leżą u podstaw jakiś zaburzeń lub chorób. Jedną z nich może okazać się hipogonadyzm - choroba, w wyniku której dochodzi do zmniejszenia produkcji testosteronu przez jądra oraz jego oddziaływania na organizm. Przyczyną ginekomastii może być także zwiększona oporność komórek na działanie androgenów (np. zespól Reifensteina) oraz niektóre typy nowotworów. Jak się okazuje określone guzy rakowe posiadają zdolność produkowania nadmiernej ilości związku o nazwie HCG (Gonadotropina kosmówkowa), co prowadzi do intensywnego wzrostu wydzielania estradiolu. Występowanie ginekomastii może także wiązać się z niektórymi zaburzeniami metabolicznymi i chorobami przewlekłymi jak:
1. nadczynność tarczycy - powoduje nadmierną przemianę androstendionu do estronu (drugi z estrogenów przyczyniający się do rozwoju ginekomastii) oraz przyczynia się do podwyższenia poziomu estradiolu we krwi,
2. choroby wątroby - zmniejsza się metabolizm i wydalanie androstendionu, który jest prekursorem estronu,
3. hiperprolaktynemia - prowadzi do obniżenia poziomu testosteronu we krwi w efekcie czego wzmaga się aktywność estradiolu
4. okres rekonwalescencji - po głodzeniu, lub przebyciu ciężkich chorób
Przyczyną ginekomastii mogą być także rozmaite leki, np. przeciwobrzękowe, leki używane w leczeniu owrzodzeń żołądka i dwunastnicy, przeciwgrzybiczne oraz niektóre leki przeciwnowotworowe.
Ginekomastia posterydowa
Z tym problemem (w mniejszym lub większym stopniu) borykaja się nie tylko wyczynowi kulturyści ale także wiele osób uprawiających kulturystykę amatorsko. Uważa się, że problem ginekomastii dotyka co trzecią osobę stosująca sterydy. Nienaturalny rozrost gruczołów piersiowych będący wynikiem stosowania androgenów może postępować wolno i stopniowo nie wzbudzając większych podejrzeń. Jednak u wielu osób, ginekomastia posterydowa może rozwijać się bardziej dynamicznie, przybierając niekiedy charakter jednostronny. Jest to wówczas defekt niezwykle widoczny, przysparzający wiele problemów osobistych i psychologicznych (brak akceptacji własnego wyglądu, depresje, zachowania nerwicowe, unikanie kontaktów intymnych, itp.)
Mechanizm wpływu sterydów na zmiany przerostowe w obrębie gruczołów piersiowych jest niezwykle złożony. Długotrwałe przyjmowanie środków anaboliczno-androgennych prowadzi do ogólnego wzrostu stężenia androgenów we krwi, głównie testosteronu, co pociąga za sobą powstawanie licznych zaburzeń w gospodarce hormonalnej. Organizm atakowany z zewnątrz dużymi dawkami hormonów stara się bronić na wiele różnych sposobów, jednak każdy z nich w mniejszym lub większym stopniu może prowadzić do rozwoju ginekomastii.
Pierwsza linia obrony - zwiększenie zamiany testosteronu na inne związki
Nadmiar cząsteczek hormonu zostaje przeobrażany w wątrobie w tzw. 17-ketosteroidy które po połączeniu z kwasem siarkowym lub glukuronowym zostają wydalone z moczem. Ta droga usuwania testosteronu powoduje często nadmiernie obciążanie komórek wątrobowych i w konsekwencji prowadzi do licznych ich uszkodzeń. Aby odciążyć odrobinę pracę tego narządu, organizm opracował dodatkowo system naturalizowania nadmiaru androgenów poprzez ich zamianę na hormony żeńskie estrogeny, i to własnie prowadzić może do niepokojących zmian w obrębie gruczołów piersiowych. Proces ten przebiega tym wyraźniej im wyższy jest ogólny poziom androgenów we krwi. Z tego tytułu zagrożenie ginekomastią jest szczególnie wysokie wśród młodych osób stosujących sterydy, bowiem ich organizm sam w sobie produkuje duże ilości własnego testosteronu, i wszelkie jego nadwyżki zawsze ulegają zamianie na hormon żeński. Dynamika tej reakcji uzależniona jest także od sprawności wątroby. Im komórki wątrobowe są bardziej uszkodzone ( sterydy uszkadzają je zawsze) tym estrogeny bardziej szaleją po organizmie prowadząc do silniejszych zmian przerostowych w obrębie gruczołów piersiowych. A dlaczego? Otóż przy sprawnie działającej wątrobie nadmiar estradiolu ulega unieszkodliwieniu a następnie jest wydalany z moczem (80%) lub z żółcią (20%). Natomiast w warunkach niedyspozycji komórek wątrobowych cząsteczki estradiolu są całkowicie bezkarne, w konsekwencji czego mogą wywołać objawy hiperestrogenizmu ( bardzo wysokiego poziomu estrogenów we krwi) i wszystkie związane z tym konsekwencje. W wyniku uszkodzenia wątroby, spowodowanego zażywaniem sterydów zmniejsza się nie tylko unieczynnianie estrogenów, ale także krążących androgenów, głównie androstendionu, który ulega przemianie do drugiego estrogenu wywołującego ginekomastię - estronu.
Druga linia obrony - zmniejszenie produkcji testosteronu przez jądra
Jak już wiadomo, intensywne usuwanie nadmiaru testosteronu przez wątrobę oraz proces jego zamiany na estradiol to jeden z wielu mechanizmów obronnych chroniących organizm przed niepożądanym działaniem dużych dawek androgenów. Jak się okazuje długoutrzymujący się wysoki poziom testosteronu we krwi może doprowadzić do zablokowania mechanizmu "podwzórze-przysadka-gonady (jądra)", i w konsekwencji do zmniejszenia wytwarzania tego hormonu przez jądra (hipogonadyzm wtórny). W takich warunkach, po odstawieniu kuracji sterydowej nie zawsze dochodzi do odblokowania funkcji gonad i wznowienia produkcji własnego testosteronu, co w efekcie może doprowadzić do gwałtownego spadku jego stężenia we krwi. Wówczas stwarzają się wspaniałe warunki dla działania estrogenów które zaczynają siać w organizmie mężczyzn spustoszenie, nasilając zjawisko ginekomastii. Wielu kulturystów zaniepokojonych niedomogiem swoich jąder ( najczęściej obserwują to po spadku libido) próbuje wznawiać ich prace poprzez stosowanie HCG, co oczywiście skutkuje, ale z punku widzenia ginekomastii to jedynie dodatkowy "gwóźdź do trumny". Podawanie HCG powoduje bowiem wzrost aktywności enzymu - aromatazy i zwiększenie produkcji estradiolu w jądrach.
Trzecia linia obrony - zmniejszenie wrażliwości komórek na działanie testosteronu
W warunkach kiedy we krwi krążą nadwyżki testosteronu, komórki staja się niezwykle obojętne na jego działanie. To nie przejaw ich złośliwości, ale próba ratowania dramatycznej sytuacji. Podobnie jak my, stając oczy w oczy z rozwścieczonym psem musimy zachować spokój, tak komórki próbują nie drażnić agresywnych cząsteczek testosteronu i nie wchodzić im w drogę. W obliczu zmasowanego najazdu, komórki zmniejszają liczbę receptorów za pomocą których hormon może oddziałowywać na organizm. Niewykorzystane cząsteczki testosteronu błąkają się w krwiobiegu, i jedynym ratunkiem jest ich unieszkodliwienie w wątrobie oraz zamiana na estrogeny. A co to oznacza, już wiemy.
Jak widać, czynników wpływających na rozwój ginekomastii jest bardzo wiele, a mechanizm ich działania jest niezwykle złożony i skomplikowany. Chociaż nie u wszystkich osób stosujących sterydy dochodzi do rozwoju rażących defektów w obrębie klatki piersiowej, to jednak problemu tego nie należy lekceważyć. Każdy, kto stosuje zbyt duże dawki androgenów przez dłuższy czas, musi się liczyć z tym, że ginekomastia go nie ominie. Dlatego też, by w porę zapobiec nieszczęściu, każda osoba stosująca sterydy powinna nauczyć się jak rozpoznawać symptomy tej choroby.
Obserwacja ogólna
Pierwszymi niepokojącymi objawami mogącymi wskazywać na obecność niepożądanych zmian w obrębie klatki piersiowej jest nienaturalne powiększenie jednej lub obu piersi, zwiększenie i przebarwienie otoczki sutka oraz wzmożona wrażliwość sutka na dotyk. Jeżeli pod naciskiem palca wskazującego będziemy wyczuwać twarde zgrubienia ( wskazujące na obecność tkanki gruczołowej) możemy być pewni że jesteśmy na najlepszej drodze do ginekomastii. Przy jednostronnym rozroście piersi należy zwrócić uwagę czy nie nastąpiło także powiększenie węzłów pachowych, gdyż takie objawy mogą wskazywać na obecność raka. W przypadku pojawienia się symptomów ginekomastii należy także zwrócić uwagę na wygląd jąder. Jeżeli stwierdza się uczucie bezbolesnego, ciężkiego, nierównego i twardego jądra, nasuwa się podejrzenie jego nowotworu.
Badania szczegółowe
Każdy kto zaobserwował u siebie objawy ginekomastii ( bez względu czy stosował sterydy czy nie) powinien niezwłocznie udać się do lekarza na dalsze badania. Jeżeli problem dotyczy jedynie zmian przerostowych w obrębie gruczołów piersiowych bez dodatkowych zaburzeń, najlepiej udać się do specjalisty endokrynologa. Jeżeli natomiast zauważyliśmy u siebie powiększenie jądra, sprawą powinien niezwłocznie zająć się urolog. Pamiętajmy, aby podczas wywiadu lekarskiego nie ukrywać tego, iż sięgaliśmy po sterydy, gdyż ma to ogromne znaczenie dla dalszego postępowania terapeutycznego. Lekarz w pierwszej kolejności powinien nas wysłać na dokładne badania laboratoryjne za pomocą których zostanie ocenione m.in. funkcjonowanie naszej wątroby. Poza tym specjalista powinien także zalecić wykonanie badań hormonalnych na obecność testosteronu, LH i prolaktyny (zwłaszcza jeżeli ginekomastii towarzyszy impotencja). Uzyskane wyniki pozwalają na wyciągnięcie okreslonych wniosków:
5. jeżeli stężenie LH jest wysokie a testosteronu niskie - mamy najprawdopodobniej do czynienia z uszkodzeniem jąder
6. jeżeli stężenie LH i testosteronu jest niskie - przyczyną ginekomastii może być zwiększone wytwarzanie estrogenów
7. jeżeli stężenie LH i testosteronu jest wysokie - najprawdopodobniej mamy do czynienia z opornością na androgeny (najczęściej wyniki takie występują u koksiarzy)
Innymi badaniami jakie przeprowadza się w przypadku podejrzeń o ginekomastię są m.in.: badania tarczycy, RTG klatki piersiowej oraz USG jąder.
Leczenie
Postępowanie terapeutyczne uzależnione jest głównie od przyczyny powstania ginekomastii. W przypadku objawów będących wynikiem kuracji sterydowej nalezy natychmiastowo przerwać stosowanie dopingu. Jeżeli zmiany przerostowe są niewielkie, istnieje cień szansy na wycofanie się choroby. W przypadku znacznego przerostu gruczołu piersiowego nie ma właściwie żadnych nadziei na powrót do normalności, nawet jeżeli nigdy już nie sięgniemy po sterydy. Wówczas jedyną skuteczną metodą na pozbycie się rażącego defektu jest wykonanie dość kosztownej operacji, tzw. mammoplastyki. Polega ona na wykonaniu kosmetycznej redukcji tkanki piersiowej z zachowaniem otoczki sutka. Niestety zabieg ten rzadko przynosi zadziwiające rezultaty i przeważnie zawsze pozostawia po sobie cień kalectwa.
Dariusz Szukała
Promotor zdrowia, specjalista ds. żywienia
Artykuł pochodzi ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
schweppes
Gość
|
Wysłany: Śro 20:13, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Czy jest ktos komu udalo sie zwalczyc to dziadostwo farmakologicznie? Jesli tak to co to byly za leki? Ja bylem u endokrynologa i zapisal mi tamoxifen i euthyrox ale to nic nie daje, a biore to juz chyba z pol roku. Juz nie mam pojecia co robic:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej
Gość
|
Wysłany: Wto 18:46, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
DOłączam sie do pytania wyżej: czy zwalczył to ktoś farmakologicznie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
Gość
|
Wysłany: Nie 7:49, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Dwukrotnie przechodziłem kurację testosteronem podawanym domięśniowo (kilka zastrzyków w tygodniowych odstępach). Wg lekarza internisty nastąpiła znacząca poprawa a według mnie żadna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kumpel025
Gość
|
Wysłany: Pon 0:35, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
od jakichs 3 tyg mam zgrubienia w lewej piersi tuz pod sutkiem przy mocniejszym dotyku odczuwam bol sa to zgrubienia wokolo calego praktycznie sutka i tuz pod nim prosze o odpowiedz czy ktos sie spotkal juz takim czysm mam 25 lat i nadwage waze 115 kg wzrost 180 byelm u lekaerza rodzinnego a ten zapisal mi jakis antybiotyk nie pamietam dokladnie nazwy cos pochodnego penicyliny i powiedzial ze to zapalenie sutka ale jak on mogl to stwierdzic po obejrzeniu samej piersi bez zadnych badan nie wiem prosze o pomoc boje sie ze moze to byc rak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marqe84
Gość
|
Wysłany: Czw 22:20, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja tez borykam sie z tym problemem odkąd zaczoł sie mój okres dojrzewania. Chodziłem na poczatku do lekarzy ale oni mówili że tak jest i to minie. póżniej przyzwyczaiłem sie do tego ale ostatnio zaczołem ćwiczyc i bardzo mi to przeszkadza zreszta zawsze mi to przeszkadzalo. Mam bardzo dóże sutki i nabrzmiałe. Zaczołem sie tym ostatnio interesowac i sam sie dowiedziałem ze to jesy ginekomastia. Do lekarza sie zapisałem ale józ teraz wiem ze jedyne rozwiazanie to skalpel. Ale jest problem po1 drogie po2 boje sie powikłań po3 a jak jeszcze gorzej to bedzie wyglądało.
Jak cos wiecie do kogo gdzie i czy sa jakies dofinansowania prosze o pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|